Górnik Boguszów-Gorce - strona nieoficjalna

Strona klubowa

Logowanie

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 38, wczoraj: 34
ogółem: 512 251

statystyki szczegółowe

Statystyki drużyny

Kalendarium

20

04-2024

sobota

21

04-2024

niedziela

22

04-2024

pon.

23

04-2024

wtorek

24

04-2024

środa

25

04-2024

czwartek

26

04-2024

piątek

Aktualności

Wietrzne przygody w Domaszkowie.

  • autor: konserwator, 2012-11-12 17:05

Juniorzy w dosyć kontrowersyjnych warunkach ulegli Śnieżnikowi Domaszków 4:1.

Trener desygnował do gry następujących zawodników Guban : Jackowiec-Sommerfeld-Antecki-Kowalczyk : Bartoszewski-Archacki-Zwolenik-Stankiewicz : Klimek, jak widać na mecz pojechaliśmy w osłabieniu. Bez kontuzjowanego Maruta, pauzującego Kuny, chorego Kalbarczyka, i Ludwiczaka, który nie zjawił się z niewiadomych powodów.

Mecz rozpoczął się od ataków gospodarzy i sporadycznych kontr Górnika. Stan boiska w Domaszkowie nie był zbyt dobry, do tego wiał mocny wiatr więc grało się dosyć ciężko. Strzały oddawali Klimek, Archacki, Zwolenik ale żaden nie znalazł drogi do siatki. Pierwsza bramka to zamieszanie w polu karnym, gdzie do piłki dopadł zawodnik Śnieżnika, zwiódł obrońcę i wpakował piłkę w krótki róg bramki Gubana. Jeszcze przed przerwą wyrównał Zwolenik po kapitalnej asyście Archackiego. Na przerwę schodziliśmy remisując 1:1. Druga połowa to istna komedia, w której głownym bohaterem był sędzia główny, który rozdawał kartki zawodnikom Górnika jak na zawołanie. Zawodnicy Domaszkowa byli oszczędzani mimo ewidentych fauli i prowokacji, jedna sytuacja, w której faulowany był Zwolenik powinna skończyć się czerwoną kartką a zakończyła się nawet bez słownego upomnienia. W zamieszaniu po stałym fragmencie zawodnicy gospodarzy wychodzą na prowadzenie. Dwadzieścia minut przed końcem drugą żółtą kartkę dostaje Zwolenik za faul(pierwsza za próbę wymuszenia rzutu karnego), od tej pory graliśmy w 9 i zawodnikom Śnieżnika udało się strzelić jeszcze dwie bramki ustalając wynik meczu na 4:1.

Górnik nie grał świetnie, napewno do porażki przyczyniły się niebecności(!) poszczególnych graczy i chodzi o tych, którzy mogli grać a nie zjawili się na zbiórce, drużyna mimo tego w 10 tarabaniła się 90km i walczyła, nie wyszła żeby przegrać i to się chwali.


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [758]
 

Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków: